[201608040942]

Napisane przez Korah

Fajnie wygląda i kusisz opisem, ale coś go chyba nie ma w polskich sklepach, nigdy o nim nie słyszałam.

Ja u siebie ze sklepu wzielam, ostatnia tubke i stoi ostatni balsam z tej samej serii. I mysle ze jak szef zamowil pare rzeczy tak na tym sie skonczy, wiec albo beda dla mnie ekstra sprowadzac po jedej sztuce(a jak do tej pory cos chcialam to sie doczekac nie moglam i na koncu zamawialam online) albo wlasnie bede zamawiac online.

Dzis rano mialam powtorke po tym zelu. Wszystko gladkie, dobrze nawilzone, nieprzetluszczone, w jednolitym kolorze, wrazenie pare latek mniej w metryce


Przyszla moja paczka testowa od NIvea, a wsrodku jako bonus jeszcze ten nowy krem na noc, ktorego nie musze testowac.
Dzis zaczynam zmywac makijaz tym ichnim mleczkiem( mam jeszcze chusteczki i moze je wyprobuje, ale ogolem wiem ze mi taki sposob zmywania makijazu odpowiadac nie bedzie, ja potrzebuje cos co potem moge woda zmyc czyli jakis zel /emulsja/mleczko) i smarne sie tez tym kremem. Zobaczymy czy mi za duzo nie bedzie( mogli te testy w zimie robic jak bylam wysuszona to pewnie z kremu bylabym bardzo zadowolona, teraz tluszcz w pielegnacji nocnej mi nie potrzebny, najwyzej odrobinka pod oczy), czy obudze sie z tlusta strefa T. Ale mysle ze krem docelowo pojdzie w inne rece, choc jego zapach mi pasuje, nie jest idealny jak Nivea Creme, ale idze w tym kierunku, odpreza mnie