witam. poradździe mi moje panie, tak od serca i szczerze coś odnośnie piersi.
Mam problem z facetem. jako młody chłopak rządny wrażeń seksualnych obejrzał soie parę pornoli, a z ebył nieśmiały to stronił od kobiet. w wieku 25 lat byłam pierwszą kobietą której zobaczył piersi na zywo.
no więc, ostatnio jak się okazało, moje cycuszki już go nie wabią. pytam się czy mu sie znudziły (no wiecie 5 lat patrzenia na to samo)a on że no nie mają super fajnego kształtu.
szok. do tej pory myslałam że mam fajny biust. Nie jestem chudzinką (niestety) mam 85 D. moje piersi moim zdaniem nie są az takie złe. nie wyglądają jak "cycki etiopki" czyli są na górze płaskie i podłużne i na koncu jakieś zaokrąglenie. z profilu cycek jest ładny. krągły.
ale fakt faktem z przodu już nie wygląda super
mają zbyt szeroki rozstaw. uciekają jakby na boki a po środku dziura. brodawki niby skierowane do przodu a nie na boki, ale biust wydaje się wchodzić na ramiona.
w staniku wszystko wygląda super, faceci zawsze się oglądaja z amoimi piłkami.. czar pryska gdy trzeba zdjąć stanik
Mój powiedział ze sztuczne cycki sa fajne bą są blizej siebie i nie wchodzą pod pachy, co optycznie poszerza klatkę piersiową.
macie jakas pomysł na to? uporała się jakaś Pani z takim problemem?