[kolanka]

Napisane przez tyneczka

Używam Acne-Derm dopiero 2 tygodnie, a moja cera przeżywa rewolucje. Przez pierwsze dni nic się nie działo, potem stan cery nagle się pogorszył, przebarwienia wydawały się być bardziej widoczne i nagle jednego poranka olśnienie - cera rozjaśniona, podskórne grudki na brodzie płaskie, a teraz znowu koszmar. Na czole, brodzie pełno grudek, a najgorsze są bolące, czerwone krostki w okolicach brwi i skrzydełek nosa.
Czy to normalne? Podobno Acne-Derm wyciąga wszystko, ale przecież już było dobrze.
Stosuję go tylko wieczorem. Rano nakładam filtr Iwostinu +50, na to krem tonujący i korektor na wypryski. Po przyjściu ze szkoły wszystko natychmiast zmywam.

Dziewczyny piszą, ze często przyczyną zapychania są filtry, które nie służą. Poszukują czasami bardzo długo odpowiedniego filtra. Może odstaw na kilka dni filtr, na razie nie ma słońca, a AD nie jest fotouczulajacy. Zaobserwuj cere i jeśli zauważysz, ze krostki się nie pojawiają, to bedziesz miała winowajcę.