też miewam takie... na róznych palcach i to mi się nie podoba w zasadzie...
nie dość, ze wygląda paskudnie, to wcale nie sprawia, że mam dlugie ładne paznokcie. To zmienia rozkład sił na plytce i złamania wszelkie przesuwają się w głąb mięska. To stąd moje rozdwojenia pojawiają się jakby w środku paznokcia. Więc wszelkie zlamania to jakas masakra!
Po prostu ta skórka tylko pozornie wydłuża plytkę, tam nie ma i nigdy nie będzie palca! Więc oparcia dla paznokcia tez nie będzie...
no i właśnie... ten przyrost i gonienie za nim to tak nie do końca...
ja robię to samo prawie przy każdym mani teraz, bo mam wiecznie na zero..
A jak mi się ślubne polamaly to normalnie w każdym paznokciu miałam taką wystającą skórkę poza paznokieć i musiałam wszystko wyciąć..
Kiedyś nawet odsuwałam to płynem do skórek jak mi przy długich migdałam w pół wolnego brzegu narastało. Obleśnie to wyglądalo po prostu jak było 5mm wolnego brzegu i taka wielką skórka pod nim... jakbym cos pod paznokciami miała
aha i mnie ten przyrost też nie boli... boli dopiero jak już chcę sie w opuszek wpiłować tu po bokach, jak chcę migdał na krótkich zrobić i te boczki meczę... to tu potrafi zaboleć lekko.
Ale jak spiłowuję to wystające poza paznokieć przu drastycznym skracaniu, nic nie czuję.. to jak skórki skórki (te u góry
) przy wycinaniu - też nie boli.