[Korah]

Losku, zużyłam próbki Bentley organic i jak to po próbce, nie można zbyt wiele powiedzieć, ale wstępnie okazały się ciekawe, na pewno nabrałam ochoty na więcej No buble, to to raczej nie są. Szampon dobrze umył, nie wysuszył, nie splątał i pięknie pachnie sokiem pomarańczowym, chociaż gimnastykowałam się żeby ta jedna próbeczka starczyła na podwójne umycie moich włosów, podobnie odżywka, ale dało radę. Odżywka nie jest bardzo gęsta i nie umiem powiedzieć jak działa na włosy, mogę powiedzieć tylko tyle, że są teraz mega gładkie, nawet trochę przylizane, ale nie opadnięte, fajnie wyglądają i w dotyku są gładkie i rozprostowane i to bez suszenia i modelowania suszarką, ale na ile jest to wina tych produktów, a na ile np. pogody, to nie wiem, bo moje włosy żyją własnym życiem i z każdym umyciem wypatruję, co tym razem im się uwidzi Szampon był z obrazkiem pomarańczy (do częstego mycia), a odżywka z kwiatem słonecznika (do wszystkich rodzajów włosów).