[plineczka003]

Napisane przez Limone

Oczywiście, że ta różnica w ilości składników ma znaczenie, ale idące w dwóch różnych kierunkach - w kosmetykach, które kręcimy sami teoretycznie wiemy co jest i generalnie nie ma tam nic zbędnego, z drugiej jednak strony taki ukręcony kosmetyk jest mocno skoncentrowany i tym samym może wywoływać niepożądane reakcje skórne, których nie ma gdy stężenie danego składnika jest mniejsze, jak ma to miejsce w kosmetykach dużo bardziej złożonych, ale taka silna koncentracja może też być zaletą. Oczywiście można stężeniami się bawić, ale zawsze kosztem tego, że stężenie innego składnika wtedy wzrośnie, a to nie musi być pożądane. Można też dodać dodatkowe składniki - tylko, ze jednak takie kręcenie nie jest prostą sprawą

Ale osobiście przyznam, że od jakiegoś czasu zastanawiam się jak z kontrolą bakteriologiczną surowców, które sprzedaje BU i inne sklepy tego typu. Czy te kosmetyki faktycznie są bezpieczne pod tym względem w porównaniu do drogeryjnych.

Dokładnie o to mi chodziło. Przy tak dużej koncentracji składników aktywnych wystąpienie alergii wzrasta, ale wzrasta też skuteczność, która przy śladowych ilościach jest żadna. Każdy może wybrać co woli Ja za masą ulepszaczy i wypełniaczy podziękuję. Chociażby takie serum migdałowe 7 składników i są efekty, a apteczne kremy z kwasami? Skład długi jak droga krzyżowa, a efektów pozytywnych ZERO.

Wiesz, że też mnie to zastanawiało na początku i dlatego nad złożeniem pierwszego zamówienia myślałam prawie rok. Ale tyle zadowolonych klientów i pozytywnych opinii, oraz fakt, że to żadna nowość (2007 rok bodajże) mnie przekonały i nie żałuję. Nie wiem jak regulacje prawne wyglądają w tej kwestii, ale skoro reklamują to jako coś do skóry to musi być przebadane i bezpieczne. Poza tym zakładam, że warunki przechowywania zabezpieczają przed zakażeniami. Zawsze obawiam się o ten czas dostarczenia paczki, ale zmawiałam 2 razy i dochodziło następnego dnia rano.