[agaszak]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;4668895 2]



W zeszłym roku... czy dwa lata temu jakoś w takie burze i wichury właśnie jak się tam stareńka lipa zwaliła, to kable zerwała i prądu kilka dni nie było. A bez prądu wody bieżącej niet. Studni brak, a do sąsiadów kilometr po wodę dygać w kaloszach mi się nie uśmiecha . Inna rzecz, że my byśmy tam pewnie nawet nie dojechali teraz, bo teren podmokły... Znaczy samemu to fajnie by było, taki survival... ale z Kijanką to już mi się nie uśmiecha
[/QUOTE]

O kurde nie zazdroszczę

Napisane przez Yenotek

Bry

o patrz, a tu słońce, zero chmur i nawet 17st na chwilę obecną.

Fajnieeee