[Alejandro]

Napisane przez zabciajs

Ja walczyłam dość długo z tym co depilator mi zrobił z łydkami:/
Wróciłam przed wczoraj do depilatora po 2 latach i co? Tragedia...
Golenie tragedia, widać kropki, nie mogę poprawić na drugi, trzeci dzień -muszę czekać aż dobrze odrosną by ogolić znów...
Porostu przeżywam horror!
Kremy to samo co maszynka:/
Męską kupiłam nawet, taką elektryczna. Żeby nogi były gładkie trzeba się chyba 3 razy dziennie golić.
Teraz próbuję pasty cukrowej, ale to nie jest prosta rzecz.

Nie wspomnę o peelingach, szorstkich gąbkach, kremach z mocznikiem których używam.

Mam dokładnie to samo. Wypróbowane już chyba wszystkie możliwe metody. Pasta cukrowa skończyła jako deser Najgorsze jest to, że po zwykłej maszynce także mi włosy wrastają. Z kolei najbardziej denerwują mnie osoby, które takich problemów nie mają, a dają rady w stylu 'zrób peeling'