Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sitosterole oraz fitohormony w leczeniu trądziku
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-24, 22:24   #194
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Sitosterole oraz fitohormony w leczeniu trądziku

Cytat:
Napisane przez Silwena Pokaż wiadomość
to tak jak ja, zero opalania, nawet nie wiem jak solarium wygląda
ale ja po prostu nie lubię opalonych skór, przyciemniam czasem nogi samoopalaczem bo mam na nich blizny/przebarwienia po depilacji, a tak to nic a nic - lubie być blada
ja tez lubię i nie wyobrazam sobie w innej wersji z nogami mam ten sam problem, ale kiedys bylo znacznie gorzej. stosowalam masc zluszczającą na odciski za 2 zl (potem sporo dziewczyn z wizazu to odgapilo i mi dziekowaly za ten patent), efekty super. a nie probowalas np. z atredermem na te nogi?

Cytat:
ale po filtrach zawsze wyglądałam jak trup młynarza
kiedyś bardzo mnie zabolało, jak u stomatolożki usłyszałam od pielegniarki czy chce herbatki i czy mi nie pomoc bo słabo wyglądam xD
ludzie jak zwykle przede wszystkim troskliwi

Cytat:
co do krzemionki, może dziewczyny podpatrzą
(ja nie mam grama tłuszczu na twarzy..)
fajna sprawa, szczegolnie dla osob, ktore sie strasznie blyszcza, nie lubią skrobii, chociaz krzemionka moze jednak troche przesuszac


Cytat:
zaliczam sie do tych których wypryszczały tzn zaliczałam przed kuracją,
teraz emulsja Avene jest moim KWC (jak na razie)

aaaa.. Ty o filtromaniaczkach pisałaś, ja myślałam, że ogólnie besztasz filtry i filtrujących
mialam na mysli tzw. ortodoksy, ktore boją sie siedziec przed kompem z gołą twarzą, wpadają w panikę, jak ktos dotknie ich twarzy, strzeli buziaka w policzek (bo zetrze sie filtr) no i oczywiscie odmierzaja porcje filra skrupulatnie, a na kobiety, ktore sie nie filtrują 50+ patrza z pogardą i wroza im zmarszczki za kilka lat przez pewien czas tez mialam taką faze przez wizaz. teraz obserwuje, ze wiele dziewczyn wyluzowalo w tej kwestii i wychodza z zalozenia, ze filtry maja sluzyc nam, a nie odwrotnie, wiec nie mozna popadac w paranoje z tym przestrzeganiem wszystkich zasad i byc nieszczesliwym

Cytat:
ja się zawsze z tych kobiet podśmiewywałam, tak jak podśmiewuję się z tych co stosują retinoidy (mimo ładnych cer) bo chcą sie uchronić przed zmarchami w konsekwencji czego całymi latami spełza im naskórek, muszą się kilkarazy dziennie smarowac natłuszczajacymi maśćmi bo mają non stop podrażnienia i zrzucają skóry jak węże, wysusza im sie wszytsko na wiór, przez co widac im każdą najmniejszą skaze i zmarszczke na twarzach ale nadal sie retinoidują... a ja mam polewke
na szczęście tez jest ich już niewiele
mam podobne zdanie, przeciez to bez sensu, scienczając naskorek ryzykują wieksza penetracje UV i toksyn, nawet uzywajac filtrow, bledne kolo, moga na tym wyjsc jak Zabłocki na mydleteraz mozesz sie podśmiechiwać, ale ja predzej zdecyduje sie na mezoterapie igłową czy embrioblasty niz takie glebokie zluszczanie jako profilaktyke przeciwzmarszczkową. troche bolu a efekt naprawde super, bo dostarczasz substancji, ktorych brakuje skorze, gdy zaczyna sie starzec, efekty widzialam na wlasne oczy, czlowiek wiecej wyda na retinoidy +filtry+ pielegnacje. mowie oczywiscie o zmarszczkach (zapobieganiu, a nie na istniejące, bo ta druga opcja ma jak najbardziej sens) a nie tradziku

Edytowane przez truskawkowawiosna
Czas edycji: 2010-03-24 o 22:28
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując