Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIV
Dziś od rana pachnę nieco dualistycznie... Na lewym ręku L'instant, a na prawym L'instant Magic. I co mogę powiedzieć? Na razie tyle, że lewy nadgarstek działa na mnie nieco migrenogennie, ale zobaczymy jak to cudeńko będzie się rozwijało - alkoholowe opary jeszcze nie zdążyły się ulotnić. Ale chyba żadan z tych wariantów zapachowych nie będzie mnie ogrzewał w sezonie jesienno-zimowym i pognam szukać do Sephory czegoś innego. Może Ange ou Demon byłby idealny. Jak myślicie? A w ogóle to witam serdecznie!!! Jeszcze się nie znamy. Dzisiaj dopiero rozpoczynam przygodę na forum)
|