Dot.: Flakoniki perfum by J.LO-ładne czy tandetne??
Dla mnie każde perfumy w rodzaju J.Lopez,Paris Hilton,B.Spears należą do niby - perfum,jakos nie potrafię się do nich przekonać,dlatego,ze samo nazwisko na butelce mnie przeraża i paraliżuje.Jedynym wyjątkiem jest Isabella Rosselini,ale to dlatego,że mam słabośc do Ingrid Bergman i kina w ogóle.
Co do buteleczek "J.Lo" to ta pierwsza "Glow" była straszna - kojarzyła mi się własnie z gabarytami tej pani,butelka o kształcie jej pupy to była z łańcuszkiem-paskiem smętnie zwisającym z bioder,jedyna butelka,która w miarę mi się podoba,to ta od "Still".
|