[ana909]

Napisane przez Alexzus

A ja myślę że wiem dlaczego tak jest. Beige fairest jest dużo jaśniejszy od golden fairest, mieszając je zrobiłaś podkład jaśniejszy od korektora.. Color blendy nie rozjaśniają podkładu. U mnie za to korektor bywa najjaśniejszy.

Popieram wasze żółtki, chociaż nie marzą mi się wcale. Zazdroszczę wam, że możecie po prostu siupnąć trochę color blenda yellow i już.
ja marzę np o takich odcieniach.. 1 2

no wlasnie nie do konca... bo w sytuacji odwrotnej, kiedy to najpierw kladę podklad, a na to korektor, roznicy w odcieniach nie ma.

To tak jakby malujac buzie po nalozeniu korektora, najciemniejsze pigmenty osadzaly sie wlasnie na korektorze.


Ale... mam problem :/ dzisiaj pomalowalam sie w swietle dziennym (zwykle maluję się przed pracą o 4 rano, a jak w dzien wolny to na szybko) i zauwazylam duza roznice pomiedzy kolorem podkladu na twarzy a kolorem szyji i dekoltu. I szczerze mowiac nawet nie umiem okreslic co jest nie tak. Tak jakbym miala za jasny podklad, ale przeciez należę do bladziuchów... i jeszcze odcien, ale nie wiem w ktora strone jest zle. A juz myslalam ze znalazlam podklad doskonaly

edit:
ja nakladam tylko na sucho, na mokro lepiej kryje, ale wlasnie efekt maski jest nie z tej ziemi.