[lemka]

Napisane przez Noodle Soup

Grube wysuwane są bardzo fajne, dają efekt matowych ust (nakładane na całe wargi), bez wysuszenia i tępoty. Wysuwane cienkie są moim zdaniem nie warte swoje ceny, bo jest ich strasznie mało w opakowaniu i potrafią się skończyć niespodziewanie. Te w metalicznym opakowaniu to już w ogóle nie polecam, te w czarnym jedynie ze względy na ciekawe kolory. A zwykłe temperowane... to już lepiej podejść do Golden Rose.

Dzięki za opinię. Oglądałam testery tych grubych kredek i trochę się kruszyły przy rysowaniu, dlatego miałam wątpliwości.

O Golden rose myślałam, ale na stoiskcah w ogóle nie mają testerów, więc jak tu znaleźć swój kolor? Zwłaszcza że mi takie beżowe kolory nie pasują, więc trochę muszę się naszukać tego właściwego koloru.

figa84, Inglot to zupełnie inny rodzaj kredki niż te popularne w typie Revlon, Catrice, Bourjois itd, bo ma wykończenie całkowcie matowe. Daje efekt podobny do ust wymalowanych konturówką.