[hoian]

wiem, ze jest tu pelno podobnych watkow, ale nie dam rady przeszukac calego forum chcialabym poprosic o wyjasnienie i wytlumaczenie mi kilku spraw.
mam dosc klopotliwa cere, sucha, a na dodatek naczynkowa, nie mam zadnych alergii (albo jeszcze o nich nie wiem), ale moja skora czesto reaguje zaczerwieniem i silnym pieczeniem na zmiany temperatury, wilgotnosci, ewentualnie substancje unoszace sie w powietrzu np. w zakladzie fryzjerskim czy na dym z kadzidel itp. dodatkowo jest jakby ziemista, mam sklonnosc do tworzenia sie zaskornikow i miejscowych stanow zapalnych wszelkiego rodzaju. nie jestem tez zadowolona o oczu; mam since, worki rzadziej, ale jednak sa, do tego mam opadajace gorne powieki, przez co czesto robie wrazenie patrzacej "spod byka"
nigdy sie nie malowalam, bo tego nie lubie, wiec nie potrafie tez tego robic. a tutaj chcialabym sie dowiedziec czegos na temat korektorow, podkladow, fluidow itp. chcialabym troche ukryc te cienie pod oczami, mysle o korektorze, ale nie wiem jak sie do tego zabrac. chcialabym miec jeden lub dwa kosmetyki, kotrych nalozenie jest szybkie i daja dobry efekt, a nie dawaly mi pozucia tapety i zeby wygladaly jak najbrdziej naturalnie, czyli zeby bylo jak najmniej widac, ze w ogole cos poprawialam ogolnie nie zalezy mi calej twarzy, ale tylko na oczach. czy w ogole jest mozliwe tylko ukrycie cieni korektorem po oczy, a reszty twarzy pozostawienie bez poprawiania czy trzeba to jakos wkomponowac w calosc? pytam o to, bo wiem ze moja twarz, a szczegolnie policzki zareaguja na makijaz na 100% zle, wiec chce sie ograniczyc tylko do oczu.
moze niekotr z Was pomysla, ze zasmiecam forum, ale jesliznajdzie sie chociaz jedna, ktore chetnie posluzy mi swoja wiedza i doswiadczeniem, to bede wdzieczna. narazie bladze we mgle, wiec mam nadzieje na szybko odpowiedz.