[hecate]

Napisane przez tymena

Kocham pranie - jestem szop pracz Już chyba kiedyś o tym pisałyśmy Piore wszystko - łącznie z dywanikami raz w tygodniu

Kupiłam sobie pralkę, gdzie mogę władować 6 kg betów. Pralka ma rózne fajne programy i teraz sobie używam do woli

Pranie to taka domowa czynnosc co lubie

tylko nie recznie
ale lapami nie piore jak juz jakies ciuchy sie domagaja recznego to wrzucam je w specjalne wory do prania, potem do prali i na delikut asny jakis program i takim to sposobem i to mam z czapy

odkurzac nienawidze...

juze wole myc kible bleachem