Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koniec z kwarantanną dla (psów,kotów i fretek)wjeżdzających na teren UK,od 01.01.12r.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-14, 13:13   #25
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Koniec z kwarantanną dla (psów,kotów i fretek)wjeżdzających na teren UK,od 01.0

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
moj szczeniak lecial na kolanach pana, pod opieka ktorego podrozowal. wiem, w jakich warunkach lecial. podroz ta nie zrobila na niej zadnego wrazenia.

znacznie wieksze wrazenie robi na psie porzucenie go przez wlasciciela, gdy ten wyjezdza do uk na zmywak i nie wie, ze nie ma czegos takiego jak "kwarantanna", bo nie chce mu sie dowiedziec.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------



ciezko mi sie zdobyc na szacunek dla kogos, kto porzuca psa z powodu wyjazdu za granice. sama znam ludzi, ktorzy zabrali suke do chin oraz na martynike.

a jesli import psa z dobrej hodowli nazywasz "przewiezieniem z kraju trzeciego", to chyba troche jednak powinnas pomyslec zanim cos napiszesz.
Skoro leciał na kolanach pana to spoko tylko jak to się stało? bo to nielegalne przewozić tak zwierzęta-na kolanach,chociaż jesli zwierzę nie waży więcej niż 5 kg to prawdopodobnie można...

Jesli importowałaś swojego psa z dobrej hodowli jak piszesz...to wg mnie wszystko jasssssne! Tylko na hodowli nie da się zarobić,TO NIE JEST SPOSÓB NA ŻYCIE!

Obys Ty niegdy nie musiala miec sytuacji w której bedziesz musiała zostawic psa,jesli ma się komu Go zostawić i wiadomo że jest w "dobrych rękach" to co w tym złego?

Coś się tak czepiła tej anglii i tego zmywaka z Twoich wypowiedzi wynika ze masz starsznie wysoka samoocene...może nie wszyscy jada na ten "zmywak" coo ? nie pomyślalaś o tym...ja wychodze z założenia ze żadna praca nie hańbi!O!

Może to wszystko co piszesz nie jest konkretnie do mnie,ale wątek jest mój...nie mogę obojętnie kolo tego przejść bo mnie trafia jak czytam to co piszesz
niby taka obrończyni zwierząt z jednej strony,a z drugiej strony zaprzeczasz sama temu co mówisz...Czy uważasz że zostawienie psa w dobrych rękach i poczekanie aż minie czas w którym będzie mógł przyjechać do UK to coś złego? Przywiązanie go w lesie do drzewa,bo tzreba jechać to barbarzyństwo! Nie martw się pies lepiej zniesie rozłąkę z toba niż Ty z nim...sczególnie jesli zostanie z kims do kogo mamy zaufanie...możesz mi wierzyc lub nie...ale przez 2m-ce zastanwiałam się kogo wybrać zeby zostawić z nim psa,zastanwialam się nawet czy sama nie zostac i poczekać...ale w końcu pojechałam,bo wiedzialam ze pies zostanie w dobrych rękach i spokojnie zaczekamy az skończy się okres tych 6-ciu m-cy,teraz kiedy dowiedzialam się że nie będzie tzreba tyle czekać,ucieszyłam się...będzie ze mną jeszcze szybciej...wiesz no sorrka,ale oprócz psa mam też rodzinę,która też jest dla mnie bardzo ważna i tu chyba sprawa nie podlega dyskusji...
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując