[chimay]

Napisane przez karmazynka99

aaa

ja kiedys miałam robionego migdała w salonie kosmetycznym, ale ze wogole nie czułam pieczenia to pani nałozyła najmocniejszy jaki można stosowac glikol,a ja nadal nic :P mam chyba bardzo odporną skórę :P

Nic tylko pozazdrościć Z taką cerą można testować różne specyfiki. Ja mam niestety normalnie suche skórki, każdy produkt kwasowy/retinoidowy zwiększa ich ilość i niestety nie jest to kwestia miesiąca, po Zoracku łuszczyłam się przez cały czas stosowania (prawie rok). To bardzo zniechęca do takich terapii, bo efekty powalające u mnie nie są a skóra jak u jaszczurki i ciągły problem z makijażem, który to podkreśla.

Napisane przez Claire91

Ja staram sie oczyszczac cere, nakladam rozne glinki maski peelingi enzymatyczne.Niestety ona zapycha się że tak powiem sama z siebieBo gdy nie uzywam zadnych kremow dalej sie zapycha

Moja cera też zapycha się z przyczyn "wewnętrznych". Ostatnio próbuję testować dietę bez nabiału, bo on też może przyczyniać się do zaskórników, ale marnie mi idzie. Mleko i jego przetwory to podstawa mojej diety i nie bardzo widzę, co mogę zamiast tego jeść.