Niekoniecznie, mysle, ze szkopul tkwi w farbie. Moze ma ona zbyt malo chlodnej bazy.
Z ta zolcia to troche skomplikowana sprawa, bo jest wiele czynnikow, ktore sie skladaja na jej wywolanie: ciemniejsze kolory przy rpzjasnianiu wybijaja na zolty lub rudy, a czarne na czerwony. Trzeba sporo zimnego pigmentu, ktory by ugasil cieplo, by wlosy jednoczesnie sie rozjasnily i byly zimne. Jak ktos ma juz jasne wlosy, moze sobie je jedynie tonowac albo stosowac slabsza wode, a wloski beda chlodne bez wiekszego zachodu.
Jasne Szwedki czesto klada rozjasniacze - o zgrozo - a potem widac zolte glowki na ulicach. A wystarczyloby polozyc toner na wodzie 3 proc czy farbe jasna na wodzie 6 proc i byloby super
Jednak uzywanie farby rozjasniajacej ze slaba woda... to troche mija sie z celem.
---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------
Mam podobna sytuacje, bo wlosy mam poziomu 6. Jest na to kilka rozwiazan.
1. jesli rozjasniajaca farba ladnie Ci rozjasnia, ale zostawia zolc - daj ja na odrost, a calosc tonuj farba 10.16 na slabej wodzie.
2. uzycie rozjasniacza czy kapieli rozjasniajacej na odrost, a potem tonowanie - nie jestem zwolenniczka rozjasniacza swoja droga, bo wlosy sa sztywne i strasznie drapia szyje
3. regularne farbowanie wlosow zimna farba i przeciaganie na dlugosc pod koniec farbowania na jakies 10 minut - 1 cm odrostu nawet jak bedzie cieplawy, nie bedzie sie rzucal w oczy, a calosc bedzie chlodna. da sie taki ujarzmic, bo zwykle wlosy nie leza plasko na glowie i nie bedzie sie to mocno wyrozniac
4. zmien farbe - to na wstepie.