[mandarynkaaa]

Iwono, grzywka sprzed roku faktycznie była jak u Brzuduli z tvn-u, Ula się opamiętała i już jej nie ma, czyli zaczesuje na bok, Tobie też radzę, chyba że sama już to zrobiłaś. Nie pozbywaj się jej, tylko właśnie zaczesuj na bok.

Co do długoś włosów, skoro Twoja mama takie lubi to niech sobie sama takie nosi, swego czasu miałam taki sam problem z mamą. Pierwszy raz do fryzjera puściła mnie w III gim. Nigdy się nie malowałam. W ciągu roku z brzydkiego kaczątka stałam się piękną dziewczyną, nikt nie możę uwierzyc, że aż tak się zmieniłam. Szkoda żę dopiero tak późno.. chciałam sie malować, przyciemnic włosy - wtedy każy uważał, że po co, że lepiej bez. Po roku wszyscy nagle zmienili zdanie, nawet mama.

Z Tobą też tak będzie, zobaczysz. Po zdjęciach widać, że jesteś ładna, tylko ta fryzura Cię oszpaca. Wystarczy wziąć się za siebie, a osiągniesz swój cel.

Włosy możesz przyciąć kilka cm. tylko nie cieniuj ich mocno, bo będą się źle układay i zrobi Ci się szopa:/. Proponuje grzywkę na bok, którą będziesz prostować, reszta włosów niech będzie jaka jest. Możesz je delikatnie rozjaśnić szamponetką.
pozdrawiam