[lissax]

Napisane przez nerla

Rozjaśniacza używa się nie tylko przy ciemnych kolorach włosów ale również jeśli chcemy czyste kolory z serii pure- nawet na dosyć jasnych włosach. Ponieważ rozjaśniając na bardzo słabej wodzie w krótkim czasie wybijamy eumelaninę odpowiedzialną za kolory szaro-brunatne przez co kolor Elumenu na włosie jest czysty (czerwony to czerwony, a nie bordo, a pomarańcz to pomarańcz a nie rudobrąz).

Pomimo tłumaczenia nie każdy jest w stanie zrozumieć jak z czym zmieszać by uzyskać dany kolor, gdyby tak było to fryzjerzy już by dawno poszli z torbami.

Druga sprawa, że wcale nie tak łatwo wypytać fryzjera przeszkolonego w stosowaniu Elumenu co z czym zmieszać itp. My jesteśmy uczeni na szkoleniach by takiej wiedzy nie udostępniać. Dlaczego płacąc niemałe pieniądze za szkolenie dotyczące tej farby czy jakiejkolwiek innej, miałby ktoś oddać tą wiedzę za darmo i tym samym zmniejszać sobie przychód? Przecież fryzjer od razu się zorientuje o co chodzi.

Kolejna rzecz, że drażni mnie niekompetencja takich "kolorystów" jak osoba która farbowała olkamnyp, która bardzo nieumiejętnie rozjaśniła odrost a resztę włosów pozostawiła jak była, przez co od góry kolor jest żarówiasto czerwony a poniżej bardziej stonowany. Nie mówiąc już o tym że pewnie oszczędzała na farbie skoro są zacieki i niedobarwione miejsca. Tak jak mówisz, przy pierwszych farbowaniach schodzi bardzo dużo farby bo włosy ją o wiele bardziej chłoną.

Nie bardzo rozumiem Twojego odradzania szamponu przeciwłupieżowego. Dobry szampon przeciwłupieżowy nie robi aż takiego spustoszenia na głowie do jakiego go przyrównujesz. (ba, ja teraz non stop używam go zamiast elumenowego bo przy kwaśnym środowisku w jakim się myje włosy szamponem i odżywką do elumenu skóra mi się buntuje i co jakiś czas pojawia się łupież. Z tym że mi nie rusza koloru wcale, bo używam tej farby od prawie 3 lat)

Dziewczyna chciała to w miarę szybko wypłukać dlatego myślała nawet o położeniu rozjaśniacza a nie zawsze zwykłym szamponem tak szybko kolor się wypłucze. A szampon przeciwłupieżowy to w tej sytuacji mniejsze zło. U niej też nie ma szans teraz oszczędzenia włosów, bo farbując kolejny raz będzie trzeba najpierw kolor wyrównać na całej długości zwykłą farbą a dopiero potem Elumen, więc tak jaby wszystko zaczynała od początku a kolor dopiero po dwóch- trzech razach trzyma się jak powinien

I też zgadzam się ze ma prawo do reklamacji. To nie jest tania usługa i ma być zrobiona dobrze a nie byle jak.

Widzisz,z szamponem przeciwłupierzowym jest tak,że nie każdy może go stosować i pani fryzjerka powinna o tym wiedzieć. Ja np.nie mogę. Użyłam kiedyś szampon Syos i po dwóch tygodniach miałam zmatowiale i okropnie suche włosy. Byłam wściekła,że mój dostawca się spóźnia z elumenem w paczce. Dlatego ten produkt polecam na zmycie niepożądanego koloru. Natomiast elumenem się smaruję odkąd pokazał się u nas na rynku. Dlatego trochę z nim przeszłam i doszłam do tego czego chciałam. I wiele dziewczyn jest tutaj,bo chcą ten produkt poznać oszczędzając pieniądze na lotto fryzjerze - czego doświadczyła koleżanka a kiedyś i ja. To,że się tak kryjecie z informacjami to jest Wasz wybór. Ale każdy klient powinien poznać produkt,który będzie miał na głowie by móc podjąć decyzje. Bo jakby nie patrzeć włosy są wizytówką kobiety. To tak jak przyjdzie klient do biura podróży i dostaje gratis informacje. To co,mam mu o wszystkim opowiedzieć gdy już podpisze umowę? Nie,musi się z tym przespać. Zresztą wystarczy odpalić google i tam jest pokazane krok po kroku jak to się robi (youtube),poczytać na stronie goldwella co do czego jest i włala. Wystarczy poszperać i się znajdzie. Nie ma gotowych receptur,bo u kazdego cały proces farbowania wygląda inaczej. Ale dla chcącego nic trudnego.