Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pielęgnacja od wewnątrz: suplementy i zioła poprawiające kondycję skóry
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-10, 11:18   #642
Silwena
Wtajemniczenie
 
Avatar Silwena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
Dot.: Suplementy, witaminy poprawiające kondycję skóry - ZBIORCZY

witajcie
hm hm hm, od czego by tu zacząć..
TAK, przeczytałam cały wątek sumiennie, więc nie zadam banalnego pytania.
Opowiem natomiast, że cerę miałam ładniejszą gdy nie brałam Omega-3 forte
Jakiś czas temu skarżyłam się na straszne tłuszczenie buźki, dostałam tu na wizażu garść informacji, że w drugiej fazie cyklu powinnam odstawić, oraz że ogólnie Omega-3 może zatłuścić i nie pomóc. Tak jest w moim przypadku, cere miałam zawsze mocno tłustą, ale poradziłam sobie z tym z pomoca dermy, ale po 1,5mies łykania Omegi-3, zaczęłam się na nowo maxymalnie tłuścić. Po ograniczeniu brania, zaprzestania przed okresem, dało rezultaty, ale... Teraz to ja już nie mam słow... odstawiłam hormony i spotkało mnie niemiłe łysienie na podłożu androgenowym, więc co za tym idzie KOSZMARNY łojotok. Ręce mi opadają bo to trwa już prawie miesiąc. Włosy mam z 1/4 przerzedzone... 1/4 pomyślicie, że nie tak dużo, ale włoski mam delikatne i cienkie... Postanowiłam, że zacznę od skarbnicy wiedzy, czyli wizażu. Do tej pory po odstawkach hormonów łykałam w sporych ilościach Dromin, wit C/rutinoscorbin (zawsze 3 miesiące) Powiem, że ostatnio pomagało, teraz nie radzi. Po przeczytaniu tego tematu, wiem, że za małe stężenia i dawki łykałam. Kupiłam więc Salfazin, spróbuje też dorwać MSM, (ale jak na razie porażka, nigdzie nie slyszeli). Jedna z moderatorek stąd pisała o sitosterolowaniu się pestkami dyni, olejem kukurydzianym, podłapałam i będę, bo dodatkowo to samo pisze Luskiewnik Czy coś jeszcze? Salfazin, MSM, wit B3 (niacinamide - PP) oraz wit B5 (calcium panthotenicum), ponieważ w Salfazinie jest tylko B6 (chlorowodorek pirydoksyny)

Najgorsze, ze nie moge liczyc na pomoc ani mojej dermy, ani gina
Postanowilam, że prywatnie zrobie badania hormonów, odwiedzę też endokrynologa, więc skonsultuje to jeszcze wszystko.


Wierzę, że w dużej mierze suplementacja mi pomoże, a napewno nie zaszkodzi, tak jak i naturalne antyangrogenne tabsy, a nie chemiczne hormony.

Eh, odezwijcie się dziewczyny, potrzebuje chyba otuchy
pozdrawiam

ps.Zaciekawiła mnie też Anecka pisząc o leku roslinnym - CASTAGNUS, ktos jeszcze ma z nim doświadczenie?
Silwena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując