2017-07-27, 10:59
|
#4773
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XIV porostomaniaczek!
Wtedy ćpałam jakieś suplementy, piłam z 2 razy dziennie odwar ze skrzypu polnego, robiłam wcierki... pojęcia nie mam, czy oleje też mają jakiś wpływ, ale regularnie nakładałam sobie olej kokosowy i rycynowy.
Teraz już nawet mi się nie chce aż tak świrować. Mogę łykać suplementy przez chwilę i zobaczyć, czy pomogą na wypadanie włosów. Mogę wrócić do skrzypu. O wcierkach i tak zapominam, ale powiedzmy, że bym się zmobilizowała. Za to za olejowanie to już mój chłopak by się przy mnie popukał w czółko, nawet przez moje zielarskie ciągoty wydaję mu się być lekko nawiedzona
|
|
|