Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-01-15, 11:04   #1946
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2

Cytat:
Napisane przez earthpace Pokaż wiadomość
Czy ja wiem, gdyby mi pasowały bardziej zgaszone kolory niż w palecie BW, to bym nie była BW. Chodzi o to, że jak patrzysz na mnie to nie ma we mnie aż tak wysokiego poziomu kontrastu i czystości jaki stereotypowo przypisuje się temu typowi, ale w kolorach z palety te cechy się na mnie uwydatniają. Poza tym dzięki temu, że BW to wiosenna zima, mogę zapożyczać kolory od intensywnej wiosny. Z kolei z racji, że jestem trochę cieplejsza w obrębie swojego typu niekiedy dobre są kolory Deep Winter (też zimy). Pasują mi też szminki TW. Zatem w obrębie bliskich typów, harmonijnych można zapożyczać kolory co nie zmienia faktu, że najlepszy pozostaje intensywny niebieski, fuksja, biskupi fiolet, kolory typowe dla BW. Nie bardziej zgaszone niż w palecie, ale dokładnie takie

Wygaszona paleta BW przechodzi bardziej w TW lub nawet powiedzmy cool summer jeśli pasują Ci kolory bardziej zgaszone niż w palecie BW to znaczy, że nie jesteś tym typem ale tym w którym palety są bardziej zgaszone. Palety są jakby elementem stałym. Ja nie do końca rozumiem co masz na myśli mówiąc o czystości i wygaszeniu. Jestem ciekawa o jakich różnicach w paletach mówisz gdzie niby soft summer jest czasami zgaszona a czasami bardziej czysta? Mogłabyś wkleić jakieś przykłady?
Powiem może tak w palecie BW sa zarówno neony jak i kolory intensywne i czyste neonami nie będące. To jest właśnie ten zakres czystości o jaki mi chodzi.

A przykładowe paletki, to niech będzie ta np. - http://3.bp.blogspot.com/-pKb6uXs5Q8...mmer+tones.png
Ta również - https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...a5d47c48c2.jpg
I ta podobna do tego co u Wampierz - http://inventyourimage.com/wp-conten...-of-Colors.jpg
Za każdym razem widzę w tych paletach coś innego. Pierwsza choć mocno ciepła to jest jednak wyraźniej zgaszona niż ostatnia z próbnika (nie wspominając, że właśnie łatwo tę ostatnią pomylić z BW). Środkowa jest tak mocno wychłodzona, że nie wiem czy nawet ktoś się nie pomylił i nie wrzucił Cool Summer. Zgaszona jest również dosyć mocno. I przykładowo z tej pierwszej palety mało co by mi pasowało, bo za jasne i zgaszone (szczególnie paskudny na mnie jest odcień niebieskiego drugi od dołu i trzeci od prawej), z drugiej t już w ogóle, a z trzeciej nawet parę by się znalazło.

Mam z tym wszystkim zagwozdkę, bo widzę u siebie różne dziwne rzeczy. Ewidentnie mam wiosenne wpływy, widzę sporo żółci w swoim ciele i toleruję sporo ciepła, ale mam pewność że to jednak chłód dominuje. Widzę pewną tolerancję co do zgaszonego koloru, dosyć niską ale jest, co mogłoby mnie nakierować właśnie na light summer i w tym miejscu znów pojawia się wątpliwość - ewidentnie pasuje czysta czerń. Teoretycznie byłoby tez tak, że będąc latem czasem można byłoby zapożyczyć kolory z sąsiednich letnich palet, ale w moim przypadku to nie działa. Hmm... Skoro zatem mam czerń, chłodno, toleruję ciepło i mogę wziąć odcienie mniej nasycone zatem drogą dedukcji wypadłoby Dark Winter. No ale oczywiście znowu zonk Kolory są za ciemne, a w makijażu ewidentnie gaszą mi oczy. No i patrzę teraz na Bright Winter... i teoretycznie mogłoby być, ale odcienie neonowe pasują tak różnie. Na pewno dobrze z neonów jest z niebieskim i fuksją, ale reszta jak limonkowy zielony czy jakieś pomarańczowe to już ewidentne zło. ogółem wydają mi sie za intensywne na mnie czasami. I co ja cholera mam robić? Pytam się zatem o te 'stopnie zgaszenia', bo może coś tu dla siebie znajdę

Co tez mogę stwierdzić na pewno zawsze był u mnie problem z beżowymi odcieniami, a przynajmniej ze znaczną większością.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora