2010-09-20, 10:28
|
#4458
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 145
|
Dot.: Essence cz. V
nie ma jeszcze matowego top coatu
---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------
wczoraj testowałam stemple essence- od roku uzywalam konada
roznicy nie widze
w sumie ten duzy stempel wydaje mi sie wygodniejszy od tego malego z konada ( ale z duzym konadowym nie mialam nic wspolnego).
Na plytkach essence sa folie, czasem nawet 2 w tym jedna nie jest widoczna- trzeba dobrze szukac
niestety lakier konada mi sie skonczyl, wiec w celach tetsowych zkaupilam srebrny z seri twins i nim wzorki wychodza fantastycznie
czarny z colour&go moze sie spisac jedynie na jasnym lakierze- na ciemnym odbija sie, ale bez rewelacji- brakuje mu pigmentacji, ale wzorki wychodza bez zarzutu, nawet malutkie
z essence mam dwie plytki- z zestawu i taka z czaszka z zestawu wszystko co chcialam mi sie odbilo bez problemu ( no wszystkich wzorow sobie nie robilam)
niestety z malej plytki kwiatek, motyklek, a nawet ten najmniejszy w lewym górnym rogu odbiły mi się bez zarzutu, ale czaszka już nie.. i nie wiem dlaczego?
porównując płytki essence do konada i płytek firmy no name- essence i konada postawiłabym na jednym miejscu, no może konad by dostał 1 punkt więcej ze względu właśnie na czaszkę, ale essence są dobrze wykonane, o wiele lepiej od tych no name ( które są droższe od essence)
przewagą essence jest także cena
p.s. wlaśnie na stronie essence zobaczyłam, że mają w ofercie jako nwoość lakiery do stempli biały i czarny, w kościach czuję, że będą jak konadowe ( oby)
Edytowane przez lele
Czas edycji: 2010-09-20 o 10:45
|
|
|