[michalik6]

Ja mam 23 lata i mam ten sam problem. Po wypiciu nawet jednego piwa pojawiają mi się plamy na twarzy i na szyi, czasami na plecach. W prawdzie znikają jak odstawię na chwilę alkohol ale po wypiciu następnej ilości alkoholu znowu się pojawiają. Mój młodszy brat ma identyczny problem. Czytałam, że może to być związane z budową naczyń krwionośnych u niektórych osób. Naczynia takie reagują dużo gwałtowniej na zwiększone ciśnienie spowodowane alkoholem. Jest to dla mnie równie krępujące jak dla kolegi. Ja radzę sobie z tym problemem na kilka sposobów, ale jakby ktoś miał jakieś lepsze, to niech da znać. Pierwszym sposobem jest (jak koleżanka wyżej napisała) puder. Plamy można zakryć pudrem ale to nie jest dobre na dłuższą metę, a dla chłopaków tym bardziej. Odstawienie alkoholu jest dość uciążliwe, zawsze się znajdzie jakaś okazja, kiedy bardzo trudno jest odmówić. Innym sposobem jest schłodzenia ciała np picie zimnej wody podczas spożywania alkoholu (ale to trochę obciach rozcieńczać piwo). Dla mnie najlepszym sposobem (choć nie rewelacyjnym) jest wypicie przed planowanym spożywaniem alkoholu napoju typu redbull (tiger itd), lub kawy. Napoje te podnoszą ciśnienie krwi, naczynia jakby przyzwyczajają się do podwyższonego ciśnienia i nie ma plam na ciele ale jak zwykle jest tego minus - trzeba dużo więcej pić, żeby poczuć szum w głowie.