[Lowczyni]

Nie radziłabym się opalać po żadnej mikrodermabrazji nawet przez miesiąc i nawet przy mocnych filtrach. Co innego iśc nad wodę i siedziec z twarzą w cieniu (oczywiście z filtrami) a co innego położyć się i plackiem leżeć. Bez przesady.
Co to plamek i zaczerwienienia po mikro które nie znikają dla mnie to ewidentny błąda w sztuce kosmetyczki. Czegoś takiego nie powinno być, ktoś za mocno przycisnął głowicę i to najczęściej przy mikro diamentowej. Nie dziwi Ci się że się boisz Ja swoją twarz też nie każdej znajomej z branży oddaje w ręce.
A co do tego czy mikro wodna jest najdelikatniejsza hmm sprzeczałabym się z tą opinia. Wszystko zależy od sprzętu, na jednej prezentacji jakieś zachodniej firmy widziałam jak potrafili doprowadzić do pojawiania się nawet krwi. Oczywiście było to zrobione specjalnie, aby skórę jak najmocniej pobudzić i spłycić zmarszczki. Życze powodzenia