Dot.: Zakupy na strawberrynet.com - kolorówka część III
Wczoraj nadszedł mój bronzer Lancome'a w sprayu. I oczywiście się nim wypsikałam wieczorem. Ale jestem "bron(z)erowa" dziś. Niestety zacieku nie uniknęłam, ale to z powodu mego dziecięcia płci żeńskiej, które żądało wypsikania jej również i namolnie nadstawiało mi buziunię (już widzę 2,5-letniego kurdupla wymazanego bronzerem). No to się spieszyłam i zaciek jest (ale jeden tylko).
|