Dot.: Co można jeść wieczorem (lub na noc)??
Ze 'zdrowożywieniowego' punktu widzenia to ja za bardzo nie wiem, ale napiszę jak to jest ze mną. Jako, że jestem na ciągłej diecie (całe życie!) to na noc, albo nie jem nic, albo z wielkim smakiem moją ulubioną surówkę z czerwonej gotowanej kapusty, z jabłkiem, oliwą, cytryną i cebulą. Jest pyszna, zapełniająca i mało tusząca. Aha i zdrowa.
|