[alibera]

Napisane przez Florence999

Ja regularnie wykonuję w domu peeling glikolowy 60% i salicylowy 30%. Szczerze - są one dla mnie za słabe. Czy ktoś może polecić coś mocniejszego?

Jezu, masochistko! A w jakiej formule stosujesz? Peeling będzie mocniejszy, jeśli obniżysz pH, w zbyt wysokim nawet bardzo wysokie stężenia nie spowodują dobrej penetracji kwasu. Ale zbliżasz się do bardzo ryzykownej granicy. Podasz przepis na peeling glikolowy i salicylowy , jaki robisz?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez Sceptycznaaa

chciałam się poradzić, dzisiaj robiłam zabieg kwasami Aha 50%, nie odczułam żadnego pieczenia, swędzenia, kompletnie nic, czy to jest normalne? Cera nie jest ani troche zaczerwieniona? Co zrobiłam źle? Najpierw oczyściłam dokładnie twarz, nałożyłam kwas na twarz, trzymałam około 3 minut bo to pierwszy zabieg i bałam się dłużej trzymać, póżniej nałożyłam maseczkę i grubą warstwę kremu, cer ni troszeczkę się nie poprawiła, skóra się nie łuszczy, mam strasznie zanieczyszczoną cerę z przebarwieniami, bliznami,rozszezonymi porami i zaskórnikami.Czy robić kolejny zabieg czy te kwasy nie działają na moją cerę?

Wiesz, w sumie to nie jest normalne, tym bardziej jeśli wcześniej nie używałaś zbyt dużo kwasów. Kiedy ja zaczęłam robić kwasy, to zaczynałam od mlekowego 20% o niskim pH. Ogólnie mam cerę tłustą, ale przez to mam bardzo mocną barierę skórną i mogę siekać różnymi specyfikami, jakoś bardzo źle moja skóra nie reaguje, nie jest wrażliwa. Ale po kwasie miałam podrażnioną skórę, a nawet mikro-pęcherzyki, które później się delikatnie złuszczały (po stężeniu 25%). Coś musi być nie tak, ale nie z Twoją twarzą, a raczej z formułą kwasu lub sposobem aplikacji. W jaki sposób robiłaś peeling?
Tak w ogóle to ciesz się, że masz mocną barierę skórną, to pozytyw Twojej cery.