[margop]

Napisane przez nan

Ja wolę kupować. A to dlatego, że o ile bez większego wysiłku jestem w stanie sporządzić sobie serum z witaminą C czy peeling kawowy (fantastyczna sprawa nawiasem mówiąc), czy cukrowy, to już kremu z retinaldehydem raczej sobie nie zrobię.
Przy okazji przypominam, że na naturalne składniki tez jest mnóstwo uczuleń, choćby na lanolinę właśnie, która, jak zapewne wiecie, jest pochodzenia zwierzęcego - sporządza się ją z łoju na skórze owiec. 100% naturalność, żeby nie rzec naturalizm.

Na wszystko można mieć uczulenie, oczywiście. Akurat mnie bardziej szkodzą produkty syntetyczne więc zrobilam taki a nie inny wybór. Pisałam już wcześniej, że to co mnie sluży wcale nie musi być dobre dla drugiej osoby. ja sobie zniszczyłam cerę gotowymi kremami. Doszlo już do tego, że każdy krem mi mocno szkodził.
Lanolina owszem uczula i to wcale nie jest rzadkie. Choć to raczej nie sama lanolina ale zawarte w niej zanieczyszczenia ale mniejsza o to. I jeszcze chciałam wyjaśnić. Lanolina jest woskiem a nie łojem.