[Adzi07]

Napisane przez Adzi07
Oj wiem co czujesz ja ścięłam włoski ale nie z wyboru lecz z konieczności i teraz żałuje ze tak krótko.No ale nowy kolor nowa fryzurka.Na początku było ok bo były króciutkie ale teraz to się zaczęły schody.Wyglądam jak małpa zarośnięta,do kucyka brakuje mi jeszcze jakieś półtora miesiąca.Mam pocieniowane na całości a końcówki choć nie dużo bo jakieś 0,5 cm są suche co daje efekt nie przyjemny w dotyku i jeszcze to ze nie mogę ich spiąć.A zawsze lubilam upinać w kucyk włoski lub koka na boku ala hiszpański.Mi to dopiero smutno.A teraz co.Lipa.No ale po ostatnich odkryciach super kosmetyków zaczynają żyć te moje końcówki .Wiedz nie martw eis.Wszystkie przez to przechodzimy. Jakos to będzie.
rozumiemy świetnie. Ja tez nie moge nawet kucyka zwiazac porządnie, bo mi z tyłu wszytsko spod spodu wypada. zaprzyjaźniam się po raz kolejny ze wsuwkami. ale na szczescie włoski odrastają. jeszcze rok i moja długosc bedzie akceptowalna dla mnie.

Oj tak ,tak te wsuwki to ratunek.Ale ja tez się pocieszam ze za jakieś półtora miesiąca je zepnę.Ja to dopiero teraz wyglądam jak małpa,wszystko rośnie nie równo i to do tego strasznie się z tym czuje.Dobrze przynajmniej ze mogę ten okres przesiedzieć w domu i nie muszę za bardzo się pokazywać ludziom na oczy.