[kicia555]

Napisane przez xPoziomkax

Ja tak samo! Że inni mają uzależnienia, pasje, a ja mam swój ulubiony światek kosmetyczny I uwielbiam na ten nowy kosmetyk patrzeć i podziwiać, malować się i cieszyć

A chciałam poruszyć z Wami jeszcze taką jedną kwestie.. co mnie wkurza Natomiast, czy spotkałyście się z czymś takim, że ktoś chce od Was pożyczyć jakiś kosmetyk? Szczególnie często jest to w sytuacji: Maluję sobie usta przy koleżance, i nagle słyszę 'Ooo daj mi się też pomalować!' albo o zgrozo, biorą bez pytania! Jaki macie stosunek do tego? Bo jak dla mnie, to szminka/błyszczyk jest niemal jak szczoteczka do zębów, nienawidzę jak ktoś moje kosmetyki maca, a co dopiero się nimi maluje Nie toleruję tego. Już nawet przestałam malować usta przy koleżankach. I zawsze jest ten sam problem... powiesz 'nie' to stwierdzą, żeś snobka i gbur, a jak się zgodzisz to sobie plujesz w brodę, żeś nieasertywna i jakaś baba wymalowała sobie usta Twoją ulubioną pomadką. Z dwojga złego, chyba już wolę odmówić...

jak byłam młodsza i to były czasy liceum itp było to nagminne na zasadzie "pożycz" albo "daj się pomalować" moje zdanie jest takie, że jest to dla mnie obrzydliwe ...
odmawiaj i nie wstydź się tego w ogóle, jest to mega niehigieniczne, pomijam to, że testerami w perfumerii oczywiście się również nie maluję