[kasiekasiek]

Parkowanie równoległe chyba naprawdę rzadko się zdarza na egzaminie. Mój instruktor był zdania, że takie parkowanie dają jak już wybitnie chcą kogoś oblać Myślę, że to trochę przesada, ale nie stresujcie się tym parkowaniem, naprawdę

A co do paniki przedegzaminacyjnej, to doskonale rozumiem, bo sama przerabiałam to w czwartek. Także, Kochana Enigmatyczna, postaraj się opanować to i nie nakręcać samej siebie.

I powiem wam, że to prawda, że na egzaminie mobilizacja jest przeogromna. Zwłaszcza jeśli chodzi o patrzenie na światła ("czy to zielone na pewno nadal się świeci??? "), pieszych (widać chyba wszystkich pieszych w promieniu kilkuset metrów ) i w moim przypadku doszło jeszcze obsesyjne wręcz patrzenie w lusterka przy zmianie pasa (bo na tym oblałam pierwszy egzamin).
I najważniejsze, żeby mieć w nosie dziwne reakcje egzaminatora. Mój kilkakrotnie kręcił głową z jakąś dezaprobatą, ale nie wiem jakie były jego intencje. Róbcie swoje najlepiej jak umiecie. Będzie okej!
ninitoja
enigmatyczna
speedstar

Powodzenia!!!!!