2009-04-18, 17:29
|
#419
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: Żel Duac
Katelicious filtr w tym czasie jest niezbędny. 50 minimum.
Powiem tak taki filtr powinien latem i wiosną używać każdy teraz - nawet jak nie stosuje kuracji antybiotykowej czy duacu - tylko generalnie ludziom o każdej cerze czy karnacji powinno to wejść w nawyk. Filtr 30 minimum na twarz. Nawet jak teraz nic się nie dzieje to jest to dobra inwestycja w przyszłość. Z roku na rok słońce mamy gorsze i naprawdę nie ma z tym żartów.
Co do Twojej kuracji to po zakończeniu antybiotyku i Duacu przez jakiś czas jeszcze powinnaś filtr używać jeśli nie zdecydujesz się na stałe.
Wynika to z tego, że nawet jak się już weźmie ostatnią tabletkę to antybiotyk nadal jest w organizmie. Rozmawiałam z 3 lekarzami na ten temat i troszkę czytałam z racji mojego wykształcenia i zawodu i antybiotyk potrafi wytrącać się z organizmu do 14 dni po zakończeniu kuracji. Zwykle do tygodnia ale czasem nawet dwa. Antybiotyk wytrąca się głównie z moczem i potem.
Warto jeszcze przez ten czas zabezpieczać twarz filtrem a nawet troszkę dłużej. Poza tym jeśli chodzi o Duac - podobnie - nawet po zakończeniu jeszcze jest on w organiźmie i wchodzi w reakcję ze skórą więc też warto przez jakiś czas kłaść na twarz filtr.
Co do filtrów to każdy różnie ocenia i naprawdę są skrajne oceny tego samego produktu. Ja polecam La Roche Posay. Używałam 50, a teraz kupiłam 60. Nie zapchał mnie a to było dla mnie ważne. Nie zostawia tłustej powłoki - przynajmniej u mnie. Mam skórę mieszaną ale po kuracji antytrądzikowej mam nawet dość przesuszoną więc może dlatego, nie wiem jak ze skórą bardzo tłustą. U mnie się sprawdził, choć powiem szczerze nie używałam innych więc nie mam porównania.
Lubię tą firmę i używam ich kosmetyków więc dlatego też stosuje ich filtry. Nie uczulił mnie, jest wydajny, wystarczy mała ilość - nie można za dużo nakładać bo twarz się będzie świecić i bez sensu. Jest wodnisty i wystarczy mała ilość by pokryć twarz.
Jest dość drogi ale naprawdę na długo starcza.
Generalnie proponuje od razu nie kupować a udać się do apteki po próbki. Powinni mieć. Poproś nawet nic nie kupując aptece o próbki 2 czy 3 filtrów i wypróbuj. Apteki bardzo dużo dostają próbek i czasem same panie w aptece rozdają a czasem trzeba poprosić. Ja nigdy nie mam problemów z tym. Są to w końcu dość drogie kremy i warto najpierw wypróbować niż wyrzucić tyle kasy w błoto.
Poproś np. 2 próbki bo jednak warto troszkę dłużej przetestować niż tylko 2-3 razy. Można też pochodzić po kilku aptekach
Próbki naprawdę na długo starczają. Ja dostałam kiedyś zanim zaczełam używać filtrów - właśnie La Roche Posay - od mojej dermatolog - dwie próbki starczyły mi chyba na 10 aplikacji i wtedy mogłam się przekonać jak działają.
Można też o probki poprosić u kosmetyczki - jeśli chodzisz.
Ja zawsze proszę o różne próbki bo jednak warto. Mnie wiele rzeczy uczula i wolę sprawdzić niż kupować całą tubkę.
Jeszcze jedna uwaga co do Duacu - po nałożeniu na twarz wieczorem - koniecznie rano zmyć twarz wodą z żelem. Pare razy zrobiłam tak, że rano zmyłam twarz tylko tonikiem - bo staram się unikać wody ze względu na bardzo wrażliwą naczynkową skórę. Potem krem z filtrem i makijaż i niestety twarz miałam wieczorem bardzo podrażnioną. Myślę, że przez to też Duac wchodził w reakcję ze słońcem - mimo filtru. Tonik jednak nie bardzo go zmywa, nawet płyn micelarny też nie. Niby nie czuć już żelu rano na twarzy ale jednak trzeba go zmyć wodą z żelem jakimś łagodnym. Mleczko, micelar czy tonik nie wystarczą. To też może podrażniać cały dzień.
Katelicious życzę powodzenia w kuracji!
|
|
|