Re: pudry Vipery - seria "art of color", znacie?
Ten ktory ja mam i tak jest jaśniuteńki ale mimo, iz mam cerę beżową pasuje mi bo tak jak pisałam raczej nie nadaje koloru. Fludiy ma też Vipery - ten opalizujący fioletem - i drugi, który obecnie używam, także Vipera Mat&Moisture. Puder ten nakładam pzecierając tą gabeczką po wszystkich kolorach (mimo iz jest tam ich 4 to właściwie ich nie da się rozróznić na skórze), lub pędzlem, na nos i czoło staram się tylko uzyc te matowe kolory bez drobinek. Sprawdzałam wszystkie te pudry w sklepie i raczej wszystkie sa jasne transparentne. Przyznam, że kusi mnie też ten duo brązujący choć te w "ciapki" też sa fajne. Za puder dałam chyba ok. 15 zł a jest go 13 g.
|