[loss_lauri]

co do piligu enz. AA to ja też go kiedyś miałam i był świetny - jak dla mnie KWC. teraz szukam, szukam po sklepach i nic. z postu powyzej wnioskuję, że jest jeszcze dostępy w sprzedaży, tylko czemu nie mogę go odależć?! Gdzie jesteś, mój kochany?...)) a co do Calmy HLC to faktycznie - mnie też trochę po nim piekła twarz, ale myślałam, że przy pilingu to normalne(!):złuszczanie itp i dalej go używałam...jednak aż tak mnie nie podrażnił, na szczęście a stosowałyście już piling Eris? czy to prawda, że zawiera o brązujący beta-karoten?
Do pilingu ciała polecam myjkę z luffy/trawy morskiej.