Insane, jak zwykle świetna robota
Fajne swatche i bardzo sugestywne opisy
tylko zastanawiam się, czy my mamy ten sam
Dazzel Linda
Ja swojego opisywałam
TUTAJ i za chiny ludowe chabra i niebieskości w nim dopatrzeć nie mogę
A z różu
Bluschin 15 ja bym na Twoim miejscu nie rezygnowała. Spróbuj nanieść dosłownie odrobinę, tyci tyci na policzki chociaż.. Ja
TUTAJ mam na sobie wsciekły róż i na samą myśl o nałożeniu go na siebie zrobiło mi się słabo.. A teraz to jeden z moich ulubionych odcieni
Tylko wystarczy ciut za dużo, o jedno ziarenko proszku dosłownie i zamiast świeżego dziewczęcego rumieńca mamy komiczną i przerysowaną Barbie
Zastanawiałam się, czy
Kosmic kiedykolwiek użyjesz, bo gdy go wyjęłam z paczki, to pomyślałam, że na zakup aż takiej neonówki to nawet ja bym nie wpadła
(przy moim zamiłowaniu do wariackich odcieni)
a co do
Photogenica ... no patrz, a ja sobie prawie nic nie zostawiłam, bo po jednym teście doszłam do wniosku, że nie robi to to nic
A że mało w pudełku było, to porozdzielałam i moją porcję, bo po co miała leżeć