[Apsik13]

Napisane przez lee_monka

Właśnie przed chwilą spróbowałam po raz pierwszy tego peelingu i potwierdzam ochy i achy Tak gładziutkiej i przyjemniej skóry nie miałam nawet po ogromnych ilościach żelu pod prysznic z cukrem, który uważałam za najlepiej ścierający, ja zmieszałam parzoną kawę (znaczy się fusy z solą żelem z oliwką z migdała Lirene body colour(wprowadzili taką mieszankę jakby specjalnie stworzoną do tego peelingu), połączenie tych dwóch daje cudny zapach i efekt
A po peelingu posmarowałam się masłem AA Kakaowa Symfonia

Achhh, peeling jest boski, wchodzi na stałe na listę moich kosmetycznych rytuałów

jeszcze tylko dodam ze pierwsze moje wrażenie po zmyciu peelingu z rąk to było takie jakby mi ktoś skórę w photoshopie wygładzina

Racja racja, peeling bezkonkurencyjny. Wszystkie inne wymiękają i mogą się schować
Ja też lubię to uczucie super miękkiej skóry zaraz po zmyciu błotka.
BŁOTKA - dosłownie bo moja wanna po takim zabiegu wygląda jak chlewik