2014-09-22, 11:26
|
#2666
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Aciaz1000
Dziewczyny zakupiłam Tonik z Ziaja Liście Manuka, jest napisane że jest z kwasem migdałowym. Ale nie mam pojęcia ile procent. Czy 2 tygodnie tego toniku wystarczy przed peelingiem? Czy mam sama zrobić tonik?
I czym myć buzię po peelingach?
|
Lepiej zrób sama, to będziesz wiedziała ile w nim jest
Czymś możliwie najdelikatniejszym - ja mam obecnie żel do mycia twarzy Flos Lek z serii hipoalergicznej i mnie nie podrażnia nic a nic. Ale mnie to akurat mało co podrażnia, więc mogę być kiepskim wyznacznikiem :P
---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------
Cytat:
Napisane przez Korah
Zawsze na początku należy zastosować najniższe stężenia, np 10%. No ja się przy 15% łuszczyłam niemiłosiernie, więc nie jest powiedziane, że po migdale nie ma łuszczenia, to zależy od skóry. Poza tym zaleca się przed peelingiem kwasowym zaprawiać skórę przez kilka tygodni jakimś delikatniejszym produktem z kwasami, kremem lub tonikiem.
|
To prawda, a do tego nawet to samo stężenie może się zachować zupełnie inaczej W zeszłym roku poprzez kilka peelingów doszłam do stężenia 40% i łuszczenie ledwie zauważalne, tyle co nic.
W tym roku peeling robiłam już 5 razy - cztery razy nie działo się nic, albo zupełnie minimalne łuszczenie (trzymając 30 min), a za piątym (to było dosłownie w ubiegły wtorek) wytrzymałam tylko 5 minut bo skóra mnie paliła strasznie, zrobiła mi się "piękna" skorupka na twarzy i skóra elegancko zeszła, bez strupów, podrażnień i innych nieprzyjemności, typowa wylinka Nareszcie poczułam, co to peeling kwasowy Tyle że akurat w weekend byłam na wyjeździe i mogłam zapomnieć o jakimkolwiek makijażu, bo wyglądałabym jeszcze gorzej... Ale filtr ładnie zakamuflował skórki i nie było tak źle
Pewnie za krótki odstęp czasowy między peelingami i skóra nie zdążyła się zregenerować (mimo że wizualnie była już zupełnie zagojona), ale też nowością było to, że nałożyłam kwas pędzlem na twarz (takim języczkowym do podkładu), a nie jak zwykle wacikiem. I odniosłam wrażenie, że zrekrystalizował trochę później
|
|
|