[Meadow]

mnie ten majicontrast w ogóle nie pogorszył stanu włosów a a te części zniszczone nie łapały każdej farby nawet świeżo po wypłukaniu, a zdziwiłam się, bo tą złapały i to ślicznie

a ten tył mam aż tak ciemny bo to co miałam z tyłu to był bardzo ciemny brąz + 2 razy płomienna iskra na to bo chciałam to przyrudzić i tak się wypłukało po jakimś czasie, tak była farba mocno wżarta, dlatego taka bardziej wisienka wyszła potem

dekoloryzacji nie robię, bo jestem dość cierpliwa i starczy mi systematyczne robienie odrostów i za ok pół roku powinno wyglądać tak jak chcę

i nie można mówić że farba niszczy i mocno rozjaśnia... to zależy też jaki się da oksydant, ja dałam 12% a wiadomo, że niektórzy nie powinni już takiego używać dla dobra włosów, szczególnie na całej długości
ja będę następnym razem kłaść 12% na odrosty i 6% albo 3% na całość na 10-15 minut tak myślę
dla odświeżenia
i tutaj akurat ta 12% jest dla mnie dobra bo 9% mi rozjaśnia zbyt mało, a ja chcę właśnie takie jaskrawe jak mam obecnie i głowę już myłam 3 razy a kolor jaki był taki jest na tych co nie były nigdy dotykane rozjaśniaczem