[a*a*a*]

Napisane przez ana909

jak tak was czytam to czuje sie jakbym byla 100 lat za murzynami. W jakim języku rozmawiacie? Musze poszuklas tłumacza.

Gdzies tez czytalam, pewnie na jakims blogu, albo i nawet tu na wizażu (artykul sponsorowany) ze mineraly są o niebo lepsze na lato... ze nie brudzą ubran, ze nie zostawiają typowego sladu na wyswietlaczu telefonu... ale moje zycie troche zweryfikowalo te informacje, albo ja jestem jakas inna.

Przyznaje sie bez bicia, ze jak umyje pedzel raz na tydzien to jest cud... poniewaz nigdy dotąd nie stosowalam niczego, poza palcami. I gabkami od pudrów prasowanych, ale ich tez nie mylam

Dla mnie to prawda, że minerały są na lato niczym wybawienie. Choć w sumie wszystko zależy jakie minerały, wiadomo. Dla mnie siła minerałów wychodzi jak jadę na jakiś koncert. Jestem w stanie z samego rańca wyjść z domu, wrócić po ponad 24 godzinach i jeszcze w miarę dobrze wyglądać. A na koncertach to wiadomo pot, krew i łzy. Ale to tak miałam z Lumiere, Annabelle jeszcze nie przetestowałam w takich warunkach. W każdym razie z płynnymi podkładami mogłabym tylko pomarzyć o takiej trwałości.