Dot.: Jak rozgrzac faceta?? :))
Ja to z moim ex pisaliśmy sobie czasami taki pikantne smsy od rana...typu 'mam na ciebie ochotę' , 'co ci będę robila jak się spotkamy' to często działało Albo jak już byłam u niego to gdy on się do mnie 'dobierał' ja udawałam cnotke i często u ciekałam po pokoju albo całym mieszkaniu. Czasami też tak nie z gruchy zaczęłam się bawić w lekarza i pytałam się czy 'mojemu pacjentowi nic nie dolega' i 'badałam' go dokładnie To go strasznie podniecało. Rówinież też lubił dla odmiany jak to ja od drzwi bez słów 'rzucałam' się na niego....a co do zazdrości czasami próbowałam ją wywołać w nim...bo to zwykle ja musiałam być zazdrosna. I w sumie jak widział,że np rozmawiam z kims obcym w pubie to odrazu podchodził i jak ja to mówiłam 'zaznaczał swoj teren'....chciał pokazać 'to moja kobieta' ale ja tego nie lubiłam bo nie mogłam normalnie z chłopakiem obcym pogadać...
No a szpilki i seksowna bielizna jak najbardziej wskazane bo zawsze działają...tylko trzeba pamiętać : wszystko z umiarem
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą...
Edytowane przez kaska6969
Czas edycji: 2008-06-07 o 12:27
Powód: dopisek ;)
|