Dot.: Kolczyk w brwi- pytania, wrażenia, problemy /wątek zbiorczy/
Siemka Niedawno zrobiłem sobie kolczyk w brwi mianowicie w poniedziałek ;D a dzisiaj jest czwartek .. i od wczoraj zaczyna mi coraz bardziej puchnąc ... dzisiaj sie obudziłem i miałem bardzo opadnietą brew tak ze az na powieke opadła... pomyslałem ze to pewnie przejdzie... i chciałem sobie przemyc jak co rano kolczyk i wkoło niego solą fizjologiczną jednak jest jak opuchniete ze nie moge nim za bardzo manewrowac.. w koncu troszke sie udało i dolna kuleczke przeczysciłem.. przez przypadek mocno ucisnołem brew a tu mi cos z tego wyciekło kremowego gęstego a zaraz po tym krew... oczywiscie sie nie leje jak nie wiadomo co .. ale troszke dziwne... co teraz ?
Wiec tak... zaraz po napisaniu na forum połozyłem sie, ułozyłem sobie troszke lodu na brwi (tam gdzie miałem opuchniete) i musze powiedziec ze dosc sporo juz zeszło tej nowej opuchlizny... ;] jednak została mi jeszcze ta która sie pojawiła zaraz po przekłuciu ... Nie wiecie ile moze ona zchodzic ? ;] aaa i pytanie... kolega który ma kolczyka mowil ze w salonie którym przebijał kazali mu przez tydzien nie przemywac zadnymi mydłami i szamponami brwi tylko solą fizjologiczną natomiast mama sie upiera ze myc mam własnie mydłem i niczym innym ... wiec w koncu jak jest ?;]
Za każdym razem kiedy przemywam kolczyka i "tunel" wylatuje mi troszke ropy... co teraz ?
Edytowane przez Masli
Czas edycji: 2008-09-18 o 21:55
|