2013-05-31, 07:46
|
#42
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Ja to mam wrażenie, że u autorki to jest po prostu zwyczajnie grymaszenie na samochód :P Nie chce jeździć gratem, to sobie wbiła do głowy i wszystkich komórek ciała, że on się za moment rozsypie, że uszkodzi ją i wszystkich możliwych uczestników ruchu, że tragedia, rozpacz i masakra, no i siła autosugestii zadziałała i mamy piękne książkowe ataki paniki na samą myśl o zapakowaniu tyłeczka do tego arcydzieła motoryzacji.
Autorko, jeśli nie ma póki co widoków na inne jeździdło, to radzę zmienić nastawienie do tego, które posiadasz. Wybierz się do mechanika, dowiedz się czy samochód jest bezpieczny, jeśli coś trzeba naprawić, to co i za ile, doprowadź samochód do stanu bezpiecznego, stwierdzonego przez fachowca i nie wydziwiaj :P
No, albo pożyczka w banku i kupienie innego, ze wspomaganiem i innymi cudami techniki. Tylko nie polecam nadmiaru elektroniki, bo jak to się dopiero zaczyna sypać, jak zaczynają wyć i świecić popsute czujniki, to dopiero jest wesoło
Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2013-05-31 o 07:48
|
|
|