Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.
Cytat:
Napisane przez Shee'naz
blue_mysecka kiedys ubzduralo mi sie, ze kolor mi sie tak znacznie spłukuje sie z calych wlosow i dlatego czesto robilam calosc Teraz za to place . Jedyna pociecha, ze nie był to żaden "killer" typu palette, ale casting niby do 24 myć Wiec wloski sie nie zniszczyly i nie musze drastycznie scinac Ostatnio sa w coraz lepszej kondycji dzięki eksperymentom z mixami olejowymi.
|
ja w liceum mialam chyba jakąs manie odrostów - jak tylko widzialam odrost to od razu chcialam juz farbowac na szczescie uzywalam glownie szamponow koloryzujacych - dlatego teraz mam jeszcze w ogole włosy na głowie bo przy jakichs mocniejsych farbach czy rozjasniaczach to juz by pewnie nie bylo co zapuszczac
co do tej myszowatosci to sie zgadzam - ktoś kiedyś musiał kiedyś palnąć z zazdrosci, ze naturalne = myszowate i tak teraz inni zazdrosnicy powtarzają bezmyślnie
__________________
|