2012-05-06, 20:28
|
#3857
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Ostrów wlkp
Wiadomości: 231
|
Dot.: Inglot cz. II
Cytat:
Napisane przez Kluska20
Przychodzę do Was z pytaniem odnośnie Inglotowskich podkładów. Wiem, że już kiedyś niektóre z Was pisały na ten temat, ale byłabym wdzięczna gdybyście mi napisały czy możecie polecić któryś z fluidów. Miałam kiedyś ten z serii YSM i niestety nie sprawdził mi się Czego oczekuję od podkładu? Średniego krycia, ładnego wtapiania się w cerę, nie podkreślania suchych skórek, efektu "glow" na skórze, w miarę dobrej trwałości, nie ciemnienia w ciągu dnia i jasnego odcienia (zbliżonego do 150 Buff Colorstay lub 51 Bourjois HM). Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
|
Hmm za dużo wyboru nie ma, bo albo właśnie YSM dla cery tlustej, albo AMC rozświetlający przede wszystkim dla suchej
albo równoważący, który ma za zadanie nawilżać strefę suchą a matowić strefę tłustą, jest to podkład kryjący ale niby nie tworzy maski.
Ja osobiscie mialam ten co ty ale czasami podkreśl mi sucha skore.
moze któraś dziewczyna ma go i wiecej cos o nim powie.
__________________
|
|
|