[Vanilka28]

haha dokładnie Do Doo, ale zazdroszczę.. Chyba jak odłożę (hehe) to też zainwestuję w toner, skoro mówicie że tak niewiele go trzeba do odświeżania..
No więc jestem po, trochę zabawy z tym wszystkim było, przyznam, ale jestem zadowolona jak nigdy (póki co)! Po raz pierwszy spróbowałam tego sposobu z farbowaniem 'na olej'. W jeden dzień zrobiłam laminowanie, wieczorem olej, na drugi dzień Scandic, ok. 2/3 długości z 9%, reszta 6. Potrzymałam z godzinę, umyłam odżywką Alterry z dodatkiem szamponu, okazało się że to niestety trochę za mało, ale nieważne, następnie od razu dałam rudą szamponetkę Delii (wykorzystałam połowę, ciekawe czy reszcie nic się nie stanie do następnego razu), 45 min., płukanie, maska chyba zakwaszająca, płukanie, płukanka cytrynowa. Pół dnia mi z tym zeszło.. Ale jest to najmniej różowy odcień jaki kiedykolwiek udało mi się uzyskać, więc się cieszę. Zaopatrzę się chyba w ten szampon do rudych z Rossmanna, on podobne nadaje rudych refleksów. No i zobaczymy jak się to będzie trzymało
Wybaczcie nieco nieogarnięte zdjęcie, ale ono najlepiej oddaje efekt