Cześć dziewczyny
Wczoraj przeleciałam mniej więcej wszystkie "hennowe" i mam do was pytanio-prośbę.
Chciałabym spróbować po raz pierwszy farbowania henną, ale zastanawiam się nad efektem jaki chcę uzyskać i jaki ostatecznie zobaczę
Moje włosy były farbowane wielokrotnie chemicznymi farbami, ale są w dość dobrej kondycji (czego na zdjęciach nie widać, bo są wilgotne i trochę poplątane - czeszę na sucho). Jedyne co w nich mi przeszkadza to kolor. Jest to ciemny brąz przebłyskami rudości, karmelowego brązu, czerwieni... Wszystkiego
Do tego farba schodzi mi nienaturalnie, bo włosy odbarwiają się w poziomych pasach...
Więc co chciałabym osiągnąć. Przede wszystkim równomierny kolor, tylko nie zbyt ciemny. Podoba mi się też taka miedziana czerwień na granicy z brązem
Po tym jak "liznęłam" temat, który jest mi bardzo słabo znany, myślałam o spróbowanie mieszanki henny z amlą i jatrophą oraz indygo w proporcjach 2:1 (?) Co o tym sądzicie?
Dołączam zdjęcia - przepraszam za ogólny rozgardiasz na głowie, ale sesja