Dot.: Maseczka Aspirynowa
Dzisiaj pierwszy raz zaaplikowałam sobie maseczkę z bajerowskiej aspiryny (wcześniej uzywałam polopiryny s) i powiem jedno - nigdy więcej Praktycznie w ogóle się nie rozpuściła w wodzie/jogurcie, zostały duże ostre kawałki i efekt praktycznie żaden Polopiryna fajnie się rozpuszczała, tak jakby lekko pieniła i skóra po niej była zdrowo zaróżowiona a pory delikatnie ściągnięte.
|