[michalova]

Napisane przez thirky

I dlatego masz walczyć o swoje bo widzisz co to za typ! Łatwo z nim nie będzie więc się przygotuj

będę walczyć. Mnie może krzywdzić, ale na krzywdę dziecka nie pozwolę.

Napisane przez KaRo141289

Chce cię zdenerwować. Nie reaguj. Przyspiesz jedynie składanie pozwu i zabezpieczenie alimentów. Jeśli zareagujesz, to go tylko nakreci. Nie daj się zastraszyć, on może dużo mówić ale od płacenia się nie wywinie a prędzej czy później znowu będzie pewnie próbował się do ciebie zbliżyć, tak jak pisałaś. Będzie dobrze tylko spokojnie. Trzymam kciuki

Nie reaguję. Podejrzewam, że teraz skoro będzie z nią non stop przez kilka dni, nie będzie się odzywać zbyt często, ale pewnie jak wróci (taki zrelaksowany po wyjeździe) będzie próbował złagodzić sprawę. Nie i chu. Albo wręcz przeciwnie. Jak się dowie, że powiedziałam jego matce o wszystkim, to dopiero będzie jazda. Doradzcie mi, mówić jej? Normalnie bym się nie zastanawiała, ale nie chcę jej dobijać naszym rozwodem w momencie gdy jej mama cierpi.

Napisane przez Barbarella05

Michalova- koniecznie pozew o rozwód.
Masz jakoś na piśmie to, jak Pan Mąż się wymiguje od opieki nad dzieckiem ?
W sensie tą rozmowę ?

Tak, specjalnie pisałam do niego smsy żeby mieć czarno na białym że wypiął się na dziecko.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Brawo my sayuri!
O tak, po zakłamanej gębie go poznasz od razu ;D